14-09-2017
9 września br. zostaliśmy zaproszeni przez Regionalną Organizację Turystyczną w Bad Freienwalde do wzięcia udziału w festynie
pt. „Dajemy Europie scenę”. W związku z tym, że była to nasza pierwsza wizyta w w/w mieście, chcieliśmy uzyskać od organizatorów,
w tym wypadku Pani Wioletty Beyer, niezbędne informacje organizacyjne. Ze swej strony przesłaliśmy zdjęcia z wcześniejszej prelekcji oraz poprosiliśmy drogą mailową o potwierdzenie, czy eksponaty, które ze sobą weźmiemy, będą dobrze komponowały się w wydarzenie, na które przyjedziemy. Wystawa etnograficzna oraz pokaz pozostałych eksponatów został przygotowany zgodnie z wytycznymi organizatorów. Dodatkowo przygotowane zostało stoisko z miodem przez regionalnego pszczelarza.
W trakcie festynu zostaliśmy zaproszeni wraz z innymi gminami do zaprezentowania na scenie swoich stoisk promocyjnych. Jeden
z organizatorów w trakcie prelekcji poprosił osobę opiekującą się naszym wspólnym stoiskiem o ściągnięcie kilku eksponatów z wystawy. W odpowiedzi na prośbę organizatorów, a także ze względu na złe warunki atmosferyczne oraz znikome zainteresowanie polskim podwórkiem, postanowiliśmy wcześniej opuścić festyn w Bad Freienwalde.
Nawiązując do artykułu zamieszczonego w portalu igryfino zatytułowanego „Niemcy wyrzucili polskich rekonstruktorów z repliką broni” informujemy, że nieprawdą jest jakoby strona niemiecka miała nas wyprosić z festynu. Przedstawiony artykuł przez redaktora igryfino jest zakłamaniem rzeczywistości i ewidentnym nadużyciem. W rozmowie telefonicznej poinformowałem redaktora igryfino, że strona niemiecka uzgadniała z nami wcześniej mailowo oraz telefonicznie, jakie eksponaty znajdą się na naszym stoisku. Zastrzegłem również, że nie zgadzam się na publikację artykułu na podstawie rozmowy telefonicznej i cytowania moich słów bez autoryzacji, do czego mam prawo zgodnie z Kodeksem Etyki Dzienikarskiej Stowarzyszenia Dzienikarzy Polskich
III - Dziennikarz wobec rozmówców i odbiorców
9. Rozmówcy powinni być poinformowani, w jaki sposób zostaną wykorzystane ich wypowiedzi; autoryzacja obowiązuje, jeśli zastrzeże to rozmówca; (…).
Wyżej wymieniony artykuł oraz zawarta w nim nieprawda, że zostaliśmy wyproszeni z festynu, a przede wszystkim komentarze pod artykułem nie sprzyjają budowaniu partnesrtswa polsko – niemieckiego.
Moim zdaniem brak konsekwencji organizacyjnej, która miała miejsce może przyczynić się tylko do polepszenia przyszłej współpracy. Tylko ten nie popełnia błędów, który nic nie robi.